W Akademii pana Kleksa nie ma zwyczajnych zajęć. Każda lekcja jest niezwykła: przędzenie liter, leczenie chorych sprzętów, geografia. Jednak największym entuzjazmem cieszy się na pewno kleksografia, więc i na naszą październikową lekcję języka polskiego wkradło się trochę magii, kreatywności i niezwykłości. Uczniowie rozgniatali atramentowe kleksy i "puszczali wodze fantazji". To była fascynująca przygoda :-)
monika jj